430g
mąki pszennej pełnoziarnistej
2
łyżeczki (14g) mąki ziemniaczanej
3 łyżki (48g) cukru
3 łyżki (48g) cukru
1
łyżeczka (5g) proszku
szczypta
soli
szczypta
kurkumy
1/4 (33g) oleju
1/4 (33g) oleju
47g
Planty
ok. 1/2 szklanki zimnej wody
ok. 1/2 szklanki zimnej wody
budyń
2
budynie
waniliowe
3 szklanki wody
3 szklanki wody
27g
x 2 stewia w proszku
pozostałe
składniki
800g
obranych i pokrojonych jabłek
cynamon
cynamon
czubata
łyżka (8g) cukru
7g
kaszy manny
Ciasto:
Mieszamy
mąkę z suchymi składnikami.
Dodajemy
olej tak, żeby się grudki zrobiły.
Dolewamy
wody i wyrabiamy łyżką, a następnie zagniatamy.
Ciasto dzielimy na 2 części, z czego jedna ma być trochę większa.
Ciasto dzielimy na 2 części, z czego jedna ma być trochę większa.
Tą
większą (spód ciasta) chowamy do lodówki, a mniejszą do
zamrażalnika.
W tym czasie, gdy ciasto sobie odpoczywa, zajmujemy się jabłkami.
W tym czasie, gdy ciasto sobie odpoczywa, zajmujemy się jabłkami.
Umyte
i pokrojone jabłka zasypujemy sporą ilością cynamonu i cukrem.
Piekarnik
nastawiamy na 160 stopni.
Wyjmujemy
ciasto z lodówki.
Wyklejamy
spód silikonowej formy oraz robimy rancik.
Ciasto
nakłuwamy widelcem i wkładamy do nagrzanego piekarnika na 5 minut.
W
tym czasie przygotowujemy budyń.
Zagotowujemy
2,5 szklanki wody, dodajemy stewię.
Budynie
rozrabiamy w kubku z pozostałą wodą.
Dodajemy
do gotującej się w garnku wody cały czas mieszając.
Wyjmujemy
z piekarnika blachę, podnosimy temperaturę do 180
stopni.
Podpieczone ciasto wysypujemy delikatnie i w miarę równo kaszą manną (żeby wchłonęła wilgoć z jabłek). Wykładamy na nią jabłka i zalewamy je gorącym budyniem.
Podpieczone ciasto wysypujemy delikatnie i w miarę równo kaszą manną (żeby wchłonęła wilgoć z jabłek). Wykładamy na nią jabłka i zalewamy je gorącym budyniem.
Na
wierzch ścieramy na grubej tarce ciasto wyjęte z
zamrażalnika.
Ciasto przykrywamy folią aluminiową (błyszczącą stroną do góry) lub matą silikonową, pieczemy jakieś 35 minut.
Ciasto przykrywamy folią aluminiową (błyszczącą stroną do góry) lub matą silikonową, pieczemy jakieś 35 minut.
Po
tym czasie zdejmujemy folię i dopiekamy jeszcze ze 20 minut (tak by
wierzch był zrumieniony).

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz