czwartek, 16 czerwca 2022

Dzikie zioła

 

 

Pierwsi ludzie jedli głównie dziko rosnące liście, korzenie, zioła, owoce, jagody i nasiona. Z czasem, a szczególnie z początkiem rozwoju cywilizacji i industrializacji, drastycznie się to zmieniło. Ludzie odeszli od poszukiwania pożywienia na świeżym powietrzu, a wiedza o roślinach, przekazywana z pokolenia na pokolenie, zanikła. W zamian pojawiła się żywność przemysłowa, przetworzona i rośliny uprawne, hybrydy. Pierwszy supermarket istnieje od 1957 roku. To nowe jedzenie jest wygodne, słodkie, słone, tłuste, ale nie bez konsekwencji dla naszego zdrowia. Wywołuje ono bowiem szereg chorób tak zwanych cywilizacyjnych. Nasz organizm nie rozpoznaje go, nie mają odpowiednich enzymów, które mogą wspomagać nasze trawienie i powodują niedobory składników odżywczych. Obecnie 80% owoców i warzyw to hybrydy, nawet te ekologiczne. Hybrydy to krzyżówka głównych linii hodowlanych. 

 Lista niektórych ziółek:

babka jajowata i lancetowata

bluszczyk kurdybanek 

bylica pospolita

czosnaczek

gwiazdnica

jasnota biała i purpurowa

krwawnik 

mięta

mniszek lekarski 

podagrycznik

pokrzywa zwyczajna

przytulia czepna 

rokietta

stokrotka

szczaw 

szczypiorek czosnkowy

ziarnopłon

Dzikie rośliny rosną na glebie w dużej mierze nietkniętej ludzką ręką (czytaj chemią). Taka ziemia to dom dla wielu organizmów, ekosystem. Rośliny z kolei szukają swojego miejsca w tym ekosystemie, dlatego tworzą substancje ochronne i obronne, aby się umocnić.

Dzikie zioła są bogate w:

  • biofotony,
  • chlorofil,
  • substancje gorzkie,
  • enzymy,
  • minerały, witaminy, białko,
  • substancje roślinne.

Tych substancji próżno szukać w supermarkecie, a nawet żywności ekologicznej. Dochodzi do tego transport i przechowywanie, które powodują utratę składników odżywczych. 

Dzikie zioła rosną na wyciągnięcie ręki. Wystarczy zebrać i szybko zjeść.

Chlorofil działa jak bateria magazynująca biofotony (bodźce świetlne). Zielony barwnik pochłania cząsteczki światła (biofotony) i zamienia światło słoneczne wraz z dwutlenkiem węgla i wodą w energię i tlen (fotosynteza) i przechowuje w zielonym liściu rośliny. Stąd też najlepszym źródłem biofotonów są świeże, ciemnozielone warzywa liściaste i rodzime dzikie zioła. Co więcej, chlorofil ma strukturę podobną do hemoglobiny (czerwonego barwnika naszej krwi). Chlorofil ma magnez, a hemoglobina - żelazo. 

Chlorofil:

  • działa krwiotwórczo,
  • poprawia dotlenienie organizmu,
  • wspomaga krążenie krwi,
  • sprzyja gojeniu się ran,
  • dostarcza magnez,
  • działa oczyszczająco i detoksykująco poprzez wiązanie toksyn,
  • oczyszcza jelita,
  • działa przeciwzapalnie i przeciwutleniająco,
  • promuje przyjemny zapach ciała.

Substancje gorzkie zostały wyrzucone z naszego menu, a:

  • stymulują narządy trawienne,
  • działają przeciwzapalnie,
  • wzmacniają wątrobę,
  • aktywują soki trawienne,
  • wpływają niekorzystnie na środowisko, w którym dobrze czuje się patogen.

Enzymy są wrażliwe na działanie temperatury optymalnie 20-30C. Część z nich wytwarza nasze ciało, reszta pochodzi z pożywienia, szczególnie świeżych i dzikich roślin.  

  • enzymy zewnętrzne wspierają te trawienne w rozkładaniu miazgi pokarmowej,
  • wspiera dostępność składników odżywczych dla ciała,
  • dostarcza koenzymy dla witamin, minerałów, pierwiastków śladowych.

Pokrzywa zawiera 7 razy więcej żelaza, 15 razy więcej wapnia, 25 razy więcej witaminy C i 6,5 razy więcej magnezu niż sałata.

Pokrzywa czy podagrycznik zawierają 7g białka na 100g, gdy jarmuż 3g a sałata 1g.

Przepisy:

surówka z ziołami

sok z ziołami

koktajl z ziołami

raw zupa z ziołami

dip lub pasta z ziołami

Święto dziewięciu ziół w wielkanocny Wielki Czwartek Niemczech

Na początku wiosny świętuje się otwarcie sezonu na zbieranie dzikich ziół. Dni się wydłużają, rano ćwierkają ptaki, słońce grzeje coraz cieplej. Wtedy właśnie wyrastają pierwsze ziółka. Zachęcają do oczyszczania wewnętrznego i aktywacji metabolizmu. Już Celtowie i Germanie korzystali z mocy ziół w wiosennej zupie. Chroni przed chorobami. 

źródło

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz