piątek, 30 marca 2012

Ugotowane versus surowe



Gdy człowiek był mieszkańcem wsi, spoglądał ze smutkiem wstecz na dziką puszczę. Wspominał czasy niewinności, okres współistnienia człowieka w harmonii z naturą i brak podziałów na ściany i wioski. Ta refleksja znalazła swój wyraz w pismach Jeana Jacquesa Rousseau, który idealizował sielskie życie w literaturze europejskiej epoki oświecenia. Takie mniemanie ma swój odpowiednik w obszarze zdrowia i diety. Jeśli przyjmiemy, że choroby biorą się z przyjmowania nienaturalnego, przetworzonego pożywienia, to zdamy sobie sprawę z tego, że wraz z cywilizacją utraciliśmy pierwotną niewinność, co nie obyło się bez przykrych dla nas konsekwencji. Gdyby człowiek nie odrzucał pierwotnego pożywienia dżungli i lasów, wówczas na pewno trawienie i samopoczucie nie uległoby pogorszeniu i uniknęlibyśmy szeregu dolegliwości. Fizjologia człowieka jest zaprojektowana do trawienia roślin, czyli surowych i naturalnych produktów. Nasi przodkowie zrywali z drzew, wyszukiwali korzonki, zrywali listki z krzewów...
Toksemia, artretyzm, cukrzyca, problemy trawienne są łagodzone lub wręcz wyleczalne poprzez wprowadzenie surowego menu. Nawet dieta oparta na owocach i orzechach stabilizuje poziom insuliny. To dieta ludzi pierwotnych. Prosta i skutecznie odpędza od nas groźbę choroby. Warto wybierać produkty naturalne, nie przetwarzane termicznie, nie wzbogacane chemicznie, surowe, świeże i sezonowe.
Sprawne trawienie powinno przetworzyć surową żywność nawet w dużych ilościach. Zgodnie z tym, co głosi starożytna Ajurweda, aktywność fizyczna i ćwiczenia wspomagają rozkładanie pokarmów. Dawniej człowiek, aby znaleźć jedzenie w dżungli, musiał się naszukać, nachodzić, przemierzyć pewną odległość.


Warzywa, owoce są „yin”, bardziej wodniste i chłodne wg chińskiej medycyny. W Ajurwedzie określane są terminem „vatic, vat” („wiatr”), co odnosi się do ludzi niespokojnych, skocznych i raptusów. Ma to oczywiście odniesienie do ludzi pierwotnych, którzy musieli przemierzać dżunglę w poszukiwaniu żywności. Przetwarzanie jedzenia niszczy cenne składniki odżywcze.


Zalety surowej żywności
  • optymalna temperatura pożywienia,
  • zawartość minerałów, witamin i enzymów,
  • prostota w doborze składników posiłku,
  • szybkość przygotowywania,
  • łatwo dostępne,
  • smaczne i kolorowe.
Co się dzieje ze skomplikowanymi wiązaniami chemicznymi podczas termicznego przetwarzania pożywienia? Co z przeżuwaniem i trawieniem takiej żywności? Bezwartościowe, trudno przyswajalne, bo nasz organizm jest stworzony do prostego jedzenia, które nie obciąża organizmu, zawiera nieskomplikowane wiązania, które łatwo rozłożyć i przyswoić, zbyteczne usunąć. Wyjałowiona żywność zalega w systemie pokarmowym i powoduje przykre dolegliwości, z czasem przewlekłe choroby.


źródło:
Ugotowane versus surowe, [w:] Diet and nutrition, a holistic approach, Rudolph Ballentine, M.D., s.409, Honesdale, Pennsylvania 2004.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz