Od pewnego czasu zastanawiałam się, jak mogę uzyskać olejek, balsam czy krem do ciała, będący wegańską alternatywą dla sklepowych specyfików, a przy tym niedrogi i łatwy w wykonaniu. W końcu wzięłam buteleczkę i wrzuciłam do niej drobne cząstki skórek z mandarynki. Otwór naczynia jest niewielki, dlatego taki rozmiar cytrusa. Zalałam je olejem rzepakowym, bo akurat innego nie mam w posiadaniu. Taką mieszankę odstawiłam na słoneczny parapet na dwa dni. Wstrząsałam buteleczką codziennie i kolor oleju nieco ściemniał od skórek, pojawił się aromat. Następnie odcedziłam skórki, a olejek w buteleczce okryłam ciemnym materiałem i trzymam w lodówce.
W poszukiwaniu inspiracji natrafiłam na przepis na olejek cytrusowy do potraw.
Propozycja cytrusowego olejku smakowego i wersji ziołowej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz