Należy zastanowić się, co się
dzieje, gdy spożywamy więcej lub wyłącznie surowiznę. Czasem
jest to wynikiem zainteresowania na zasadzie przejścia na chwilę na
jakąś dietę. Ale powody są różne. Inni jedzą na surowo, bo tak
prowadzi ich intuicja, wyczucie. Jedzenie intuicyjne otwiera drogę
do nas samych, zwraca uwagę na nasze uczucia, emocje, prawdziwe
reakcje. Ważne jest zatem to, co lubimy, a czego nie. Możemy
wówczas wiele powiedzieć o upodobaniach smakowych, dbałości o
ciało i zdrowie, ale także o relacjach z innymi ludźmi, naszym
widzeniu reszty świata i naszej osobowości, ambicjach, celach
życiowych, czego chcemy, czego potrzebujemy i pragniemy.
Nienasycenie, pomimo najedzenia, może
oznaczać pożądanie nie samego pożywienia, ale miłości,
bliskości, współczucia.
Wielu ludzi jest wrażliwych na krzywdę
istot żywych i wybiera wegetarianizm, weganizm czy bycie całkowicie
„zielonym”. Wpływa to jednocześnie na poprawę samopoczucia.
Inni cenią sobie krótki czas przygotowania posiłków czy ich
prostotę. Jeszcze inni chcą powrócić do diety naszych przodków.
Ktoś zobaczy w „zieleninie” dobroczynny wpływ na środowisko.
Uprawa zgodna z ekosystemem i
witarianizm
Dobrze się uzupełniają i współgrają
z przyrodą. Pozwala to zachować harmonię wewnętrzną z otoczeniem
i światem. Przywiązanie do lokalnych upraw, roślin, które rosną
w klimacie, w którym się przebywa.
Duchowość a witarianizm
Duchowa filozofia buddystów, hinduizm,
taoizm, tradycje rdzennych Amerykanów, starożytni Egipcjanie,
chrześcijańscy mistycy, idee epikurejskie i Heraklita z antycznej
Grecji. Swoją siłę czerpały głównie z obserwacji natury.
Dostrzegali zależności pomiędzy człowiekiem i jego środowiskiem.
Nawzajem się tworzymy. Jemy to, co zbierzemy z danego obszaru,
poddajemy się lokalnemu klimatowi, aurze poszczególnych dni w roku.
Życie w zgodzie z naturą pozwala zachować zdrowie fizyczne i
psychiczne, podczas gdy sukcesywnie odchodzimy od niej, chorujemy,
jesteśmy zmęczeni, źle się odżywiamy, bo uprawiamy modyfikowane
genetycznie rośliny w sztucznych warunkach i szkodliwych nawozach.
Warto zatem zadbać o zdrowie własne i naszej planety. Unikajmy
opakowań, kupujmy lokalne produkty lub sami uprawiajmy, choćby na
parapecie. Zadbasz o to, co jesz i ograniczysz emisję spalin do
atmosfery.
Warto zawsze podążać za wewnętrznym
głosem życia, podszeptem serca. Nie warto oglądać się na czyjeś
opinie, Wartością jest nasz indywidualizm, niepowtarzalność, a
nie powielanie schematu z czyjejś matrycy. Wybierzmy to, co jest nam
bliskie, to my decydujemy, jak żyć, ja o sobie, a ty o sobie. Nie
narzucajmy także innym swojego stylu życia. Każdy musi podążać
własną ścieżką, każdy musi samodzielnie ewoluować, dlatego nie
ma jednej recepty na szczęśliwe życie (vide związek, udane
dziecko), bo nawet ciasto zrobione z jednego przepisu smakuje
inaczej, gdy zrobi je ktoś inny.
Nasze ciało
Nasze ciało w większości składa się
z wody. Ponad 95% komórek opuści je w ciągu roku i wymieni na
nowe. Potencjalnie, w ciągu siedmiu lat, każda komórka naszego
ciała zostanie wymieniona. To tak, jakbyśmy stali się zupełnie
nową osobą. Jeśli chcemy być zdrowi, musimy zapewnić dobre
warunki do ich reprodukcji. Surowa dieta jest bogata w wodę, co
zapewnia lepsze wchłanianie składników odżywczych i optymalne
trawienie pokarmu. Warzywa, liście i owoce dostarczają niezbędne
witaminy, minerały i enzymy potrzebne organizmowi.
Świeże warzywa dostarczają niezbędne
minerały, w mniejszym stopniu witaminy.
Świeże owoce dostarczają niezbędne
witaminy, w mniejszym stopniu minerały.
Twoją apteką jest zatem ogródek:
jarzyny, owoce, orzechy i nasiona. Woda zawarta w owocach pozytywnie
wpływa na ciało, a chlorofil uzdrawia i przebudowuje komórki ciała
na zdrowe. To zaskakujące, że zielony składnik roślin ma
identyczną strukturę, co hemoglobina we krwi istot żywych.
Chlorofil buduje cząsteczki magnezu, a hemoglobina – żelaza.
Wersja wysoko białkowa:
Białko 50% chlorella i spirulina +
inne jarzyny zielono listne
Węglowodany 30% warzywa
Tłuszcze 20% awokado, orzechy, nasiona
– zaleca się 2-3 łyżki mielonego siemienia lnianego dwa razy
dziennie (24% kwasów omega-3)
Wersja wysoko węglowodanowa:
Białko 30-35% chlorella i spirulina +
inne jarzyny zielono listne
Węglowodany 50% warzywa
Tłuszcze 10-15%
Wersja zoptymalizowana:
Białko 40% chlorella i spirulina +
inne jarzyny zielono listne
Węglowodany 40% warzywa
Tłuszcze 20%
Zdrowy trójkąt:
1. Zielone warzywa liściaste:
- białko
- aminokwasy
- minerały
- witaminy
- najlepsze produkty zasadotwórcze
2. Pozostałe warzywa i owoce
- witaminy
- minerały
- cukry
3. Nasiona, orzechy i awokado
- źródło dobrego tłuszczu, oleju.
4. Kiełki nasion i roślin
strączkowych
- białko
- enzymy
- witaminy
- minerały.źródło: Eat more raw. A guide to health and substainability, Steve Charter – książka
Dieta surowa mnie interesuje, chociaż cały czas utrzymuję, że permanentna w naszych warunkach klimatycznych jest niemożliwa, bo organizm domaga się czegos ciepłego zimą.
OdpowiedzUsuń